Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi omen z miasteczka Beverwijk. Mam przejechane 10387.26 kilometrów w tym 2940.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 328 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy omen.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2008

Dystans całkowity:690.80 km (w terenie 314.00 km; 45.45%)
Czas w ruchu:29:07
Średnia prędkość:23.73 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:53.14 km i 2h 14m
Więcej statystyk
  • DST 46.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 26.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

pojezdzone trochę wiecej.. masakra..

Środa, 7 maja 2008 · dodano: 07.05.2008 | Komentarze 2

pojezdzone trochę wiecej.. masakra.. kurde ciagle dokręcałem, bo wydawal o mi sie ze fest wolno jade.. no cóż. xDD życie.. trasaka fajna :P ale nie powiem jaka :P


Kategoria Teren


  • DST 28.00km
  • Teren 24.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 21.54km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

świerkol itd.. wkońcu wyjechałem

Wtorek, 6 maja 2008 · dodano: 06.05.2008 | Komentarze 0

świerkol itd.. wkońcu wyjechałem ale wszedzie kupa turystów.. trzeba krzyczeć lewa i prawa.. nie wszyscy kumaja o co biega :/


Kategoria Teren


  • DST 69.89km
  • Teren 57.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 15.08km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pociągiem do BB.. a potem

Czwartek, 1 maja 2008 · dodano: 02.05.2008 | Komentarze 5

Pociągiem do BB.. a potem do Wilkowic już na 2 kółkach.. z Wilkowic zielonym w stronę Magury.. za początku trochę pchania a nie jazdy, ale potem już fajnie sie jechał aż na sam szczyt.. Z Magury na Czupel niebieskim potem Rogacz i na suchy wierch.. zjazd do Czernichowa.. stare dobre strony.. tam na tamę.. bar jedni piwo inni woda/soczek.. łatanie dętki.. potem atak na Kościelec..spokojnie wkręciliśmy.. potem jaworzyna i 15m w górę pchania.. po drodze 1 zawody czy ktoś wjedzie pod ten podjazd.. Kopaczus wygrał 4 piwka :D niestety nie ja je straciłem :D z Jaworzyny już spokojnie na 2 kółkach w stronę Flakówki i Wielkiej Cisowej Grapy..stamtąd zjazd w znów podejście na Kiczere.. ale krótkie..i potem piękny szeroki szutrowy zjazd :D byłem 3 na sztywnym, 2óch pierwszych z 100/120mm skokiem z przoduu.:D i potem już na Żar.. na żarze zaczęło padać to szybko podjeliśmy decyzję ze zjeżdżamy i na dole coś jemy.. zjeżdżamy wzdłuż kolejki.. na liczniku pojawia sie ok 61.83km/h i głęboka mulda przedemna.. lot 10m w górze.. obróciłem sie tylko na lewy bok i upadłem.. wtedy zobaczyłem ja moje siodło przelatuje nademna.. ah te alu śruby xD tak sie skonczyła wycieczka.. miał być jeszcze podjazd na Chrobaczą łąkę.. Graniczki i Gaiki.. ale nie mogłem.. chłopaki i tak już byli dość zmęczeni..zdobędziemy to następnym razem.. a teraz już do żywca.. tu najbliżej i w miarę płasko.. tak żebym dojechał.. w Żywcu pociąg o 18:28 wiec pojechaliśmy na pizze na rynek.. jak zawsze wyśmienita.. i do pociągu..
Moje straty: 2 przebite dętki ( za niskie ciśnienie na zjeźdźie ) i zgubione jarzemko z sztycy.
Mi po glebie nic nie jest.. mam ochotę iść na bika gdyby nie ta sztyca. :/
maks prędkość właśnie na żarze 61.83km/h ale na zjazdach było ciągle około 40km/h
fotki wieczorem :]
Wielkie dzięki dla chłopaków. :]

Edit:
obiecane fotki :]
http://picasaweb.google.pl/sebkomtb/GRy10508


Kategoria w grupie, Teren, Góry